W praktyce oznacza to tyle, że osoby, które posiadają skradzione bilety nie wejdą na koncerty bachanaliowe. O tym, jak toczy się dalej sprawa, opowiedział nam Tomasz Bryk, przewodniczący Parlamentu Studenckiego:
Tomasz Bryk
Jak udało nam się ustalić, bilety, które nie trafiły w ręce pasera, zostały dodatkowo zabezpieczone:
Tomasz Bryk
O całej sprawie szerzej pisaliśmy w poniższym artykule:
[%]php%news%18605[%]
Autor: Paweł Hekman