Mit 1: harcerz to stacz podpomnikowy i pakowacz marketowy
Te popularne sformowania nie odzwierciedlają prawdziwej harcerskiej działalności. Oczywiście, drużyny harcerskie pojawiają się na uroczystościach związanych z obchodami świąt państwowych, lecz bardzo często akcje te związane są również z inną formą aktywności.
Instruktorzy organizują dla swoich podopiecznych gry i zabawy, które mają na celu przybliżyć im historię Polski. Zajęcia te odbywają się w formie rywalizacji, ale w przyjaznej atmosferze.
– W Hufcu Nowa Sól organizujemy happening z okazji Dnia Flagi. Odbywa się finał konkurs fotograficzny, gry dla dzieci i wiele innych atrakcji. Wzięłam udział w tym wydarzeniu już trzy razy i cieszę się, że ta impreza przyciąga coraz większą liczbę ludzi i wzbudza ich zainteresowanie – mówi instruktorka ZHP, Daria Szlaska.
Imprezy harcerskie związane z wartą pełnioną przy pomnikach lub uroczystym apelem są wielkim zaszczytem dla każdego, kto może wziąć w nich udział. Warto jednak zaznaczyć, że uczestnictwo w tych wydarzeniach jest nieobowiązkowe.
„Pakowacz marketowy” to stereotyp, który nierozerwalnie związany jest z akcjami zarobkowymi organizowanymi przez różne środowiska. Jednakowoż pakowanie zakupów w supermarketach jest tylko jednym ze sposobów pozyskiwania środków.
Harcerze bardzo często nawiązują współpracę ze sponsorami, którzy wspierają działalność lokalnych środowisk. Poza tym harcerze organizują jarmarki i sprzedają ręcznie wykonane przez siebie pamiątki lub podejmują pracę dorywczą. Środki, które pozyskują w ten sposób są owocem ich ciężkiej pracy i przeznaczane są najczęściej na obozy lub inne atrakcje np. spływy kajakowe, jazdę konną lub warsztaty.
Autor: Edyta Walent