Trudne warunki atmosferyczne z pewnością utrudniły grę zarówno jednym jak i drugim. Nie pozwalały one na swobodne rozgrywanie piłki i pomogły popełnić kilka błędów. Jeden z nich miał miejsce w 12 minucie, gdzie Michał Grobelny i spółka ośmieszyli obronę Stelmetu UKP niezbyt mocnym strzałem zza pola karnego. Zaledwie 4 minuty później po raz kolejny nie popisali się defensorzy z Zielonej Góry. Po akcji z rzutu rożnego, z dystansu piłkę do bramki władował Damian Pawlak. W doliczonym czasie drugiej połowy honor uratował Albert Cipior.
Stelmet UKP – Jarota Jarocin 1:2 (0:2)
12' Michał Grobelny
16' Damian Pawlak
90' Albert Cipior
Autor: Krystian Machalica