– Nie było specjalnych emocji ani napięć podczas wczorajszych zmian w zarządzie województwa lubuskiego – komentuje poseł Waldemar Sługocki, szef regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej.
Polityk podkreśla, że wybór nowego marszałka przebiegał zgodnie ze stałymi kryteriami ugrupowania.
To jest przede wszystkim liczba głosów otrzymywana przez danego radnego. Naszego kandydata na marszałka wybieramy spośród radnych. Dyskutujemy w gronie zarządu lubuskiej PO – jeśli jest pozytywna akceptacja danej osoby, następnie debatuje nad tym klub radnych w sejmiku. Po tym jest uchwała rady regionu i już głosowanie przez radnych.
I tak marszałkiem województwa został Sebastian Ciemnoczołowski, a wicemarszałkami – Grzegorz Potęga i Hubert Harasimowicz. Podczas sesji Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło kontrkandydata dla Ciemnoczołowskiego.
Bardzo mi się to podoba, określiłem to mianem pewnej innowacji w życiu publicznym. Członkowie PiSu nie wstrzymywali się, ani nie byli przeciwni kandydaturze Sebastiana Ciemnoczołowskiego, bo przygotowali inny fortel. Wystawili swojego kandydata – Zbigniewa Kościka, a więc naturalnie na niego zagłosowali.
Według Sługockiego, mimo różnic poglądów, zachowanie polityków obu partii podczas sesji było kulturalne i pełne wzajemnego szacunku. Więcej o tym w całej “Rozmowie na 96 FM”.






