Andrzej Ludwik Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą, nie ukrywa, że bez Przystanku Woodstock trudniej byłoby o inwestorów, turystów czy dotacje finansowe. Pomimo, że nie da się określić wpływu festiwalu na miasto za pomocą wykresów jest ona niemal namacalny:
Andrzej Ludwik Kunt – burmistrz Kostrzyna nad Odrą
Autor: Paweł Hekman