Władze województwa przygotowują projekt budżetu na przyszły rok. Trwają pracę i szacunki w biurach Urzędu Marszałkowskiego i wkrótce zapadną decyzję jakie będą priorytety lubuskiego skarbnika.
– Sesja budżetowa już w grudniu więc wchodzimy w najbardziej intensywny okres – mówi Sławomir Kotylak, Radny Wojewódzki (Koalicja Obywatelska) i Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów.
Negocjacje, ustalenia dotyczące tego, które zadania realizować, których nie realizować w danym budżecie, które przesunąć, to są właśnie te kwestie związane z kuchnią przygotowywania budżetu. Zatem to jest właśnie ten moment, kiedy skarbnik przekazuje informacje o planowanych dochodach do budżetu i w związku z tym należy te dochody rozdysponować, bo taka jest rola samorządu. Fundamentem każdego budżetu są planowane przychody do budżetu. W związku z tym, znając wartość tych przychodów, można zacząć rozmawiać o wydatkach
Jak powiedział w Rozmowie na 96FM Kotylak, budżet ma być proinwestycyjny, a spodziewany deficyt|?
Jeżeli mamy konsumować tylko te pieniądze, które do budżetu nie wpływają i nie zabezpieczamy strony przychodowej w przyszłości, bo inwestycje to jest zabezpieczenie strony przychodowej w następnych okresach, no to w tym wypadku uważam, że to jest bardzo negatywny wskaźnik. Należy wówczas bardzo przyglądać temu, z jakich powodów on powstaje, gdzie są źródła powstawania kosztów i czy możemy je ograniczyć. A to wtedy miasto za Kubickiego nie inwestowało? Inwestowało tylko na poziomie 15%, co było tylko i wyłącznie wartością odtworzeniową tkanki istniejącej
Więcej na ten temat, ale nie tylko w dzisiejszej Rozmowie na 96FM obejrzycie ją na naszym portalu.
Śledź nas
