Dla Janusza Kołodzieja turniej Mistrzostw staje się już chlebem powszednim. „Koldi” dorzucił do swojej bogatej już kolekcji kolejny krążek. Zawodnik Unii Tarnów w ten sposób podsumował zawody:
Janusz Kołodziej (brąz)
Triumf Krzysztofa Kasprzaka był dla niego bardzo ważny. Dotychczas trzykrotnie już zdobywał srebrny medal, zawsze musząc obejść się smakiem. Tym razem sięgnął po najwyższe trofeum, potwierdzając swoją dobrą formę. A w tym roku „KK” naprawdę znakomicie sobie radzi. W lidze jest pewnym punktem Stali Gorzów, w cyklu Grand Prix wygrał swój pierwszy turniej w karierze, a teraz stał się Mistrzem Polski. Jak sam zainteresowany przyznaje, sukces nie przyszedł łatwo:
Krzysztof Kasprzak (złoto)
Jeden z największych sukcesów w karierze odniósł też Piotr Pawlicki. Należy przy tym pamiętać, że wciąż jest on juniorem. Takie trofea nastrajają jednak na pewno pozytywnie przed kolejnymi sezonami. Młodszy z braci Pawlickich nie posiadał się z radości po swoim sukcesie:
Piotr Pawlicki (srebro)
Rozmawialiśmy także z kierownikiem drużyny Falubazu, Jackiem Frątczakiem, który pilnie przyglądał się zawodom, pełniąc „w międzyczasie” funkcje organizacyjne. Jego zdaniem, pod kątem rozplanowania i nie tylko, impreza się udała:
Jacek Frątczak o organizacji IMP
Zapytaliśmy także, jak ocenia turniej pod względem sportowym:
Jacek Frątczak
Autor: Marcin Pakulski