Boże Narodzenie w Rosji jest obchodzone 7 stycznia. Ma to związek z funkcjonowaniem juliańskiego kalendarza w Prawosławnej Cerkwi. Nie zmienia to jednak faktu, że w niektórych środowiskach obchody Świąt zimowych zaczynają się od katolickiego Bożego Narodzenia 25 grudnia, a kończą 13 stycznia, czyli w tzw. Stary Nowy Rok (też wg kalendarza juliańskiego). Wspólne korzenie słowiańskie oraz wzajemne przenikanie się różnych kultur doprowadziło do tego, że szereg zwyczajów świątecznych jest takich samych. Jest to szał świątecznych zakupów, robienie domowych porządków, ubieranie choinki, uroczysta kolacja, wręczanie prezentów, składanie życzeń. Są też pewne różnice, które powodują, że Święta w Rosji są wyjątkowe i niepodobne do tych, w innych krajach.
Nowy Rok – rodzinne święto
Pierwszą zasadniczą różnicą jest to, że punktem centralnym ponad dwutygodniowego świętowania jest nie Boże Narodzenie, lecz Sylwester (po rosyjsku "Nowyj God"). To właśnie w ten wieczór cała rodzina zbiera się przy wspólnym stole, wręcza sobie prezenty (a dokładniej mówiąc przynosi je Dziadek Mróz, odpowiednik polskiego Świętego Mikołaja). Oprócz tego ogląda w telewizji nieśmiertelny film "Ironija Sudby", który obowiązkowo, od ponad trzydziestu lat jest pokazywany w telewizji 31 grudnia. Jest to trochę śmieszna, trochę smutna, ale oczywiście kończąca się happy endem historia, która wydarzyła się w noc sylwestrową. Ta komedia pomyłek ma również pewien związek z Polską, gdyż główną rolę w tym filmie zagrała polska aktorka Barbara Brylska, która na wiele lat stała się dla Rosjanek ucieleśnieniem ideału kobiecego.
Tradycją noworoczną jest również pójście do bani czyli rosyjskiej łaźni. Oczywiście nie chodzi jedynie o zwykłą kąpiel lecz o rytuał, który ma na celu oczyszczenie nie tylko ciała, ale przede wszystkim duszy człowieka. W Nowy Rok należy wkraczać z czystym sumieniem i umysłem.
Sylwester zamiast Wigilii?
Rosjanie nie mają zwyczaju urządzania Wigilii, dlatego uroczysta kolacja ma miejsce właśnie w Sylwestra. Każda gospodyni domowa cały dzień spędza w kuchni przygotowując tradycyjne potrawy noworoczne. Oczywiście, w zależności od regionu pojawiają się oryginalne potrawy, ale podstawowy zestaw jest standardowy: kanapki z czerwonym i czarnym kawiorem, sałatka warzywna z buraczkami oraz bardzo podobna do polskiej sałatka jarzynowa, a także śledź pod "kożuszkiem" tzw. "seliodka pod szuboj". Pierwszy toast, jeszcze zanim nastąpi północ, obowiązkowo wypija się za mijający rok. Drugi za tych, których wśród zebranych zabrakło lub którzy odeszli. Dopiero później następują toasty wesołe i radosne. O północy, gdy moskiewski zegar na Kremlu wybija dwunastą, należy na karteczce napisać życzenie, spalić papierek, a popiół zmieszać z szampanem i wypić. Jeżeli zdąży się to wszystko zrobić przed ostatnim uderzeniem, życzenie powinno się spełnić.
Bale oraz imprezy masowe w centrum miasta również są urządzane, ale nie są tak popularne jak w Polsce. Przede wszystkim z powodu zbyt niskich temperatur, a po drugie ze względu na rodzinny charakter tego święta. Pięć pierwszych dni nowego roku są ustawowo dniami wolnymi od pracy. Zapewne państwo doszło do wniosku, że wcześniej obywatele nie będą w stanie dojść do siebie po sylwestrowych szaleństwach. Do pracy wracają tylko na jeden dzień. Prawosławne Boże Narodzenie jest również dniem wolnym. To święto jest jednak rzadziej obchodzone przez Rosjan i traktowane raczej symbolicznie.
Wróżby w Boże narodzenie
Ciekawostką jest jednak, że właśnie w wigilię Bożego Narodzenia odbywa się w tradycji wschodniej zwyczaj wróżenia. Oprócz znanej również Polakom wróżby z laniem wosku istnieje szereg oryginalnych wróżb. Najbardziej popularna wróżba i najbardziej niebezpieczna, ponieważ angażująca "siłę nieczystą", jest wróżba z lustrami. Naprzeciwko siebie ustawia się dwa lustra, a miedzy nimi ustawia się kilka świec. Jeżeli dziewczyna będzie odpowiednio długo wpatrywać się w lustro, powtarzając konkretne zaklęcie, powinna ujrzeć w odbiciu z tyłu swojego przyszłego męża.
Gdy nadchodzi Stary Nowy Rok Rosjanie przeważnie nie mają już ani siły ani ochoty na żadne świętowanie. Zresztą ten niespotykany nigdzie indziej w cywilizowanym świecie dwutygodniowy, powszechnie akceptowany i usankcjonowany, paraliż całego państwa, niejednokrotnie był wyśmiewany w rosyjskich dowcipach i skeczach. Niemniej jednak, co roku historia się powtarza. "S Nowym Godom!" jak mówią Rosjanie. Do Siego Roku! Autor: Joanna Osipowa, źródło informacji: Modny Kraków