Jarek swoją przygodę z biznesem rozpoczął już w trakcie studiów „A wszystko zaczęło się siedem lat temu kiedy w mieszkaniu studenckim z grupą przyjaciół założyliśmy portal internetowy freennight.pl, był to mój pierwszy internetowy biznes, który jak większość pierwszych biznesów nie wypalił” – opowiada Jarek . Biznes skończył się fiaskiem z powodu braku pieniędzy mimo dużej ilości zleceń.
Długów nie opłaca się płacić, dlatego egzekwowanie ich przez firmy jest trudnym zadaniem. Jarek Sochacki mając doświadczenia w biznesie akademickim postanowił pomagać innym egzekwować należności. Pasja, przerodziła się w pracę i w tej chwili nie tylko pomaga odzyskiwać długi ale także doradza nieodpłatnie przyszłym przedsiębiorcą jak inwestować by ominąć błędne koło długów.
Ile oddasz tym razem dla państwa?
Podatki czyli to w jakiej kwocie je płacimy, a ile przeznaczymy na inwestycje – to wszystko zależy od przedsiębiorcy. Optymalizacja podatków jest legalnym sposobem na zarządzanie finansami firmy. „Każdy kto ma możliwość płacenia mniejszego podatku, nie musi płacić tego większego. Jeżeli mamy prawne możliwości skorzystania z pewnego rodzaju furtek, przepisów czy przywilejów powinniśmy z tego korzystać” – radzi Jarek Sochacki. Zaznacza jednak, że polska ordynacja podatkowa jest na tyle skomplikowana, że czasami ciężko rozeznać się w tym co jest dozwolone, a co wykracza poza ramy prawa.
Nieznajomość prawa szkodzi
Brak odpowiednio dobranego systemu opodatkowania czy zarządzania finansami firmy leży w rękach przedsiębiorcy. Zakładając firmę zawsze można jednak skorzystać z porad doświadczonych znajomych czy też firm zajmujących się usługami doradczymi. Cienka granica dzieli optymalizacje podatkową, a oszustwo podatkowe. Jak doradza Jarek Sochacki „Jeśli cokolwiek chcemy zrobić, a nie mamy pewności czy jest to legalne najlepiej pofatygować się i uzyskać imienną interpretacje od naczelnika urzędu skarbowego”.
Kreatywność jest w cenie
Inkubator przedsiębiorczości w którym działa Jarek Sochacki wspiera pomysły innowacyjne. „Oczywistym jest to, że nie pomożemy, czy też nie potraktujemy serio pomysłu, którego na rynku jest dużo… zakład fryzjerski, stomatologiczny czy usługi księgowe.. nie jesteśmy w stanie tego typu działań wspierać”.
Co daje inkubator?
Czasami wsparcie finansowe, jeszcze częściej znajomości i kontakty sprawiają, że student lub absolwent może rozwinąć skrzydła. Biuro coworkingowe – tam również mogą zgłosić się osoby zainteresowane pomocą. Takie biuro założył jeden ze studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego przy wsparciu inkubatora przedsiębiorczości i konsultacji z Jarkiem Sochackim, Łukasz Rybicki.
Coworking, a biznes?
Mówi się, że pierwszy biznes często jest tym, który się nie udaje. Przy wsparciu osób doświadczonych pierwszy również może okazać się trafionym pomysłem. Świeżo otwarte biuro z założenia ma skupiać osoby chcące pracować poza domem, posłuży również jako miejsce gdzie można po uprzednim uzgodnieniu kierować korespondencje firmową. „Za przysłowiowe grosze możemy udzielić porady w postaci metody prowadzenia działalności także możemy udostępnić adres rejestrowy, adres siedziby czy też zwykłą siedzibę działalności gospodarczej czy też spółkę. Jest to biznes założony przez studenta i my go wdrażamy w ten biznes by ten biznes nie okazał się ostatnim jego biznesem. Żeby za 5,10 lat on też mógł powiedzieć, że to ja pomagam innym ludziom.”
Coworking, co można zyskać?
Prowadzenie działalności w Zielonej Górze mieszkając z innym mieście lub za granicą – to tylko jedna z wielu korzyści jaką wymienia przedsiębiorca Jarek Sochacki. „Można robiąc biznes zabezpieczać się przed przyszłymi negatywnymi konsekwencjami, nie możemy się oszukiwać nie wszystkie biznesy wypalą” – podkreśla Jarek Sochacki. Antywindykacja jest nieodłącznym elementem biur coworkingowych zabezpieczającym właściciela przed ewentualnymi przykrymi konsekwencjami. Osoby zainteresowane usługami bądź pomocą mogą się udać bezpośrednio na Aleje Wojska Polskiego 106 lub napisać od adres e-mail lukaszrybicki5@gmail.com
Autor: Anita Zapolska