Wszystko zaczęło się od jednego zgłoszenia na policję. Mężczyzna, który uległ nowo poznanej kobiecie, podpisał umowę dotyczącą usług telekomunikacyjnych – ona dostała telefon, jemu zostały rachunki. Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą w wyniku prowadzonych działań operacyjnych ustalili tożsamość kobiety. Z działań policji wynika, że ofiar jest więcej. W domu oskarżonej znaleziono również umowy kredytowe. Zatrzymana nie była wcześniej karana, a wszystkich poszkodowanych jeszcze nie odnaleziono. 23-latka usłyszała zarzuty dotyczące oszustw. Kara, jaka jej grozi to od 6 do 8 lat pozbawienia wolności.
Autor: Anna Krawczyk