Przygotowania do rozmowy z Jarkiem Kowalczykiem, współzałożycielem i liderem Bakshish, były dla mnie niezwykle nerwowe. No, bo jak rozmawiać z chodzącą legendą, której głos brzmiał mi w uszach od wczesnego dzieciństwa. Zwłaszcza że przy "Samotności", czy "Feelin" po raz pierwszy się zakochiwałam? Pokolenie 30+ doskonale wie, o czym mówię, ale sądząc po ilości młodych ludzi, którzy bawili się na sobotnim Bakshish Sound System, nie tylko my – starcy – uwielbiamy te rytmy.
Jarex to oaza spokoju. Człowiek całkowicie oddany temu, co kocha, i pomimo trzydziestoletniego stażu na scenie, nadal odkrywający muzykę na nowo.
Bakshish
Współcześnie melodyjne reggae bardzo często ustępuje miejsca dancehall'owi, a jamajskie dźwięki zagłuszane są mocnymi rytmami hip – hopowymi. Wyjałowione z treści muzyka i teksty nie przypadły do gustu mojemu rozmówcy.
Bakshish
Teksty Jarka Kolwalczyka polecam każdemu, kto w muzyce szuka nie tylko zabawy, ale przede wszystkim prawdy i wiary w człowieka, a także takiej zwykłej życiowej mądrości, która potrafi podnieść na duchu. Taki właśnie jest Bakshish: muzyka wolności i pokoju, rytm serca. Kiedy zapytałam, czy w związku z czasami, w jakich przyszło nam żyć, reggae powinno wejść na barykady i walczyć słowem, Jarex – pacyfista z krwi i kości – odpowiedział: "Nie, bo musisz pamiętać, że jedna wolność jest inną wersją niewoli."
W 2012 zespół nagrał, jak do tej pory, swoją ostatnią płytę: 4-I-VER. Jednak wygląda na to, że już w przyszłym roku będziemy mieli okazję posłuchać zupełnie nowego materiału. W tamtym roku w sieci pojawił się singiel "Źrenica", a latem bieżącego mogliśmy się zapoznać z "Diamentem". Zespół cały czas koncertuje, jednak na mapie najbliższych występów nie ma województwa lubuskiego. Wszystko, jak powiedział Jarex, zależy od chęci lokalnych klubów i zaproszenia Bakshish do siebie. Oby się udało.
Bakshish
Bakshish
Wszystkich zainteresowanych muzyką Bakshish odsyłam do ich strony na fb. Odnajdziecie tam daty koncertów i bieżące informacje, a także – dla zainteresowanych – kontakt do fantastycznego, legendarnego zespołu, któremu życzę by grał przynajmniej kolejne trzydzieści lat.
Autor: Izabela Rachwalik