Podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie mogło zabraknąć jednych z najważniejszych osób w mieście i regionie. Marszałek Elżbieta Polak zaoferowała kufer z niespodziankami.
Kufer Elżbiety Polak
Licytacja szkrzyni poszła lepiej, aniżeli w przypadku meczu w tenisa z prezydentem miasta Januszem Kubickim. Tutaj cena stanęła na 700zł.
Mecz z Januszem Kubickim
Najwięcej pieniędzy trafiło z licytacji Wiolety Haręźlak. Od kilku lat wiceprezydent zaskakuje zielonogórzan. Było już mycie okien, rozpalanie w piecu, czy czyszczenie komina. Tym razem w ofercie znalazło się gotowanie obiadu.
W.Haręźlak i obiad
2500zł za obiad, ale nie zwykły. To będzie posiłek niespodzianka, czyli gotowanie dla 120 osób. Zwycięzca wspomniał o tym tuż po licytacji.
Zbigniew Czmuda o obiedzie
Jak widać warto licytować, aby wspomóc WOŚP. Dodatkowo trochę śmiechu, zabawy i prawdopodobnie dobrego jedzenia.
Autor: Anna Krawczyk, Wojciech Serwa