Każdy może latać
Brzmi jak propozycja szaleńca? Może i tak, ale czyż szaleństwo nie jest urokliwe? Uspokójmy jednak co bardziej zaniepokojonych – chodzi jedynie o skok spadochronowy. W dodatku tak zorganizowany, że nie musisz się przy nim martwić o swoją znajomość sztuki spadania.
Cały pomysł jest piękny w swej prostocie – osoba, która chce się przekonać jak się lata, po prostu zostaje przypięta specjalną uprzężą do wyszkolonego skoczka spadochronowego. To on decyduje o momencie wyskoczenia z samolotu, a następnie obsługuje sam spadochron, on też steruje lądowaniem. W ten sposób skoki tandemowe pozwalają zakosztować lotu osobom, które nie mają możliwości przejścia całego, długiego szkolenia spadochroniarskiego.
Wielka przestrzeń
O lataniu śnił niemal każdy. Co innego jednak śnić, a co innego faktycznie zobaczyć Ziemię z wysokości kilku tysięcy metrów. Tak ekstremalne przeżycie po prostu zapada w pamięć i pozwala poczuć, że się żyje. Jest to zresztą bardzo ciekawy prezent dla bliskiej osoby. Taki, do którego można po latach wracać we wspomnieniach.
Skoki tandemowe są niesamowite praktycznie od początku do końca. Sam moment, gdy staje się w drzwiach samolotu już jest zastrzykiem adrenaliny. Chwilę później następuje drugi, gdy pada decyzja o skoku. Zaraz potem można poczuć na twarzy wiatr i… przekonać się jak wszystko staje się inne gdy nie jesteśmy ograniczeni gruntem pod stopami. Skala doznań, gdy nic nie ogranicza i po prostu się szybuje jest trudna do opisania, zwłaszcza gdy skok odbywa się grupowo.
A ile trwa taki lot? Mógłby być całkiem krótki, gdyby nie sprzęt. Obecność spadochronu obsługiwanego przez połączonego uprzężą partnera sprawia, że cała zabawa rozciąga się w czasie na dość długo, by móc mówić o zakosztowaniu sztuki… latania.
Oczywiście, nie wszędzie są warunki. W Polsce jedną z ciekawszych okolic, w której przeprowadzane są skoki tandemowe jest sąsiedztwo Zielonej Góry, a organizują je m.in. ludzie z www.skoki-tandem.pl. Sam skok zawsze jest poprzedzany krótkim szkoleniem. Nie zajmuje ono jednak zbyt wiele czasu, w zasadzie trwa kilkanaście minut. Dlaczego? Ponieważ najważniejsze sprawy techniczne i tak pozostają w rękach operatora spadochronu. Zwykły człowiek w czasie szybowania w dół może skupić się na bogactwie doznań. Zarówno tych związanych z odczuciami psychicznymi, jak i widokami. A tych ostatnich trudno zapomnieć – są po prostu zbyt piękne!
Autor: Artykuł sponsorowany