Dziś w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego Stelmet BC Zielona Góra podejmie Energę Czarnych Słupsk.
Zielonogórzanie w ćwierćfinale spacerkiem pokonali Asseco Gdynia w trzech spotkaniach, a Czarni sprawili niespodziankę eliminując w czterech pojedynkach wyżej notowany po rundzie zasadniczej Polski Cukier Toruń. W zespole mistrza Polski wszyscy są zdrowi i nie mogą się już doczekać rywalizacji ze słupszczanami, o czym mówi trener Saszo Filipovski.
Saszo Filipovski – trener Stelmetu BC Zielona Góra
Kluczem do pokonania Czarnych będzie powstrzymanie ich lidera – Jerela Blassingame’a. Amerykanin to przywódca zespołu, który kreuje grę i bierze na siebie ciężar zdobywania punktów w najtrudniejszych momentach. Lubi sobie też pogadać z przeciwnikiem. Trener zielonogórzan zapewnia, że jego zawodnicy nie dadzą się sprowokować i wie jak zatrzymać Amerykanina.
Saszo Filipovski – trener Stelmetu BC Zielona Góra
Po raz ostatni Stelmet z Czarnymi w play-offach grał w sezonie 2012/2013. To był ćwierćfinał, który zielonogórzanie po ciężkim boju rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w piątym meczu. Półfinały także toczą się do trzech zwycięstw. Pierwszy mecz dziś o 20:00, kolejny w niedzielę o tej samej porze. Później rywalizacja przeniesie się do Słupska.