Na miejscach prezydium Rady Miasta w Sali sesyjnej zasiedli radni Platformy Obywatelskiej i klubu Zielona Razem. Po drugiej stronie: społecznicy, przedstawiciele organizacji pozarządowych i zielonogórska młodzież. Temat spotkania – analiza i wskazanie wad projektu Budżetu Obywatelskiego przygotowanego przez radnych.
Już po kliku propozycjach społeczników można było odnieść wrażenie, że radni PO i Zielonej Razem będą musieli przygotować projekt uchwały od nowa. Pieniądze w Budżecie Obywatelskim trzeba zwiększyć, należy zastanowić się, kto będzie zatwierdzał, czy dana inwestycja może trafić do fazy głosowania, podzielmy zadania ogólnomiejskie na małe i duże – to tylko niektóre z nowych propozycji. Aleksandra Mrozek ze stowarzyszenia My Zielonogórzanie, od lat związana z oświatą podkreśla, że skoro z budżetu wykreślono zadania oświatowe – to należałoby znaleźć inny sposób wspierania szkolnych zadań. Młodzieżowa Rada Miasta miała swoje zastrzeżenia związane ze sposobem zbierania głosów na konkretne inwestycje. Wiele głosów dotyczyło usunięcia z budżetu dużych zadań inwestycyjnych i remontowych. Mowa o modernizacji i budowie dróg, chodników czy naprawie oświetlania – od tego jest budżet miasta wskazywali uczestnicy spotkania. Radni Platformy Obywatelskiej cierpliwie słuchali, niektóre propozycje komentowali na bieżąco inne zapisywali, pozostałe trafią do nich w wersji elektronicznej. Przewodniczący Rady Miasta zaznacza, że część z propozycji rzeczywiście pozytywnie wpłynie na Budżet Obywatelski.