ŻUŻEL:

J. Hampel: ból będzie mi towarzyszył

 

Na ostatnią kolejkę rundy zasadniczej powraca Jarosław Hampel. Powiedzieć, że to długo wyczekiwany powrót, to jak nic nie powiedzieć. Ponad rok bez żużla ta kawał czasu, ale tyle trwała walka o powrót do zdrowia.

W niedzielę rywalem Hampela i całej drużyny ekantor.pl Falubazu będzie Unia Tarnów.

Były wicemistrz świata twierdzi, że jego kontuzja z ubiegłego roku, czyli wieloodłamowe złamanie kości udowej, zostało już wyleczone na tyle, że może już stanąć z rywalami pod taśmą do poważnego ścigania. Kontuzji doznał w czerwcu ubiegłego roku na półfinale Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie. Dziś po czternastu miesiącach walki o powrót do zdrowia może powiedzieć: wracam!

Jarosław Hampel

Marek Cieślak z Hampelem przeżywał wspólnie wiele sukcesów. Był z nim też zaraz po fatalnym upadku. Z popularnym Małym współpracuje od 2000 roku. Jak sam twierdzi – to już zupełnie inna więź niż tylko relacja zawodnik – trener. Nie naciskał na Jarka i nie wymaga od niego konkretnego wyniku.

Marek Cieślak

Z powrotu cieszy się także prezes ZKŻ Zdzisław Tymczyszyn, który mówi, że jego początki w klubie były trudne, a start sezonu był usłany ciemnymi chmurami. Udało się i żużlowcy jadą dalej!

Zdzisław Tymczyszyn

Wygrana w Gorzowie dodała sił klubowi. Teraz zobaczymy, jak sprawdzi się Hampel i cała ekipa Ekantor.pl Falubaz w meczu z ostatnią w tabeli Unią Tarnów, który najbliższą w niedzielę. Pierwszy bieg wystartuje o godzinie 19:30.

Poniżej prezentujemy awizowane składy.

Unia Tarnów:
1. Kenneth Bjerre
2. Mikkel Michelsen
3. Leon Madsen
4. Piotr Świderski
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra:
9. Patryk Dudek
10. Jarosław Hampel
11. Jason Doyle
12. Andriy Karpov
13. Piotr Protasiewicz
14.
15. Krystian Pieszczek

14089598_1127537537313264_1732207330_n

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00