Wciągu roku pod rządami Mieczyńskiego parlamentarzyści zorganizowali Bachanalia, zmienili siedzibę czy zorganizowali kursy tańca dla studentów. W rozmowie z Indexem Wiadomości Arkadiusz Mieczyński podsumował swoją kadencję. Zaczął od niepowodzeń. – Chyba największą porażką jest to, że w akademikach nie powstał system monitoringu – ocenia były przewodniczący.Sprawa ta w domach studenckich ciągnie się już od ponad roku. Niestety pracę nad tym projektem utknęły w martwym punkcie.
Mieczyński dostrzega też pozytywy swojej działalności. Do nich zaliczył mobilizację studentów do działalności pozadydaktycznej. W tym czasie udało się też powołać pełnomocnika do spraw sportu czy zorganizować w Zielonej Górze Forum Uczelni Technicznych. Jak podkreśla poprzedni przewodniczący są to zasługi całego samorządu. – Udało się zaangażować maksymalną liczbę do organizacji bachanaliów – cieszył się Arkadiusz.
Przypomnijmy, że następcą Arkadiusza Mieczyńskiego został Marek Herejczak, który wcześniej odpowiadał za kontakty z kołami i organizacjami studenckimi.
Autor: Radio Index