Decyzję o zawieszeniu poboru za słuszną uznało 63 proc., przeciwnego zdanie było 31 proc. ankietowanych przez TNS OBOP.
Wojsko dla każdego?
– W tym samym dniu dostałem przydziałowy grzebień i ogolono mnie na zero… – wspomina swój pierwszy dzień w wojsku Michał, dziś trzydziestoparolatek.
Decyzja spóźniona?
Zdaniem nieco ponad jednej czwartej badanych (26 proc.) decyzję tę podjęto we właściwym czasie; tyle samo uważa, że była ona przedwczesna. W ocenie jednej trzeciej – 34 proc. – decyzja o przejściu na armię zawodową była spóźniona.
Zdaniem 39 proc. respondentów, budżet państwa będzie stać na utrzymanie armii zawodowej o takiej samej sile jak armia z poboru; według 46 proc. będzie to niemożliwe.
czytaj dalej
Nie chcemy wojska z poboru
Polskie wojsko powinno być w pełni zawodowe – uważa ponad połowa respondentów CBOS. Jedna czwarta chce przewagi profesjonalistów, ale przy utrzymaniu poboru, niespełna co dziesiąty uważa, że armia powinna się składać głównie z poborowych.
Dobry czy zły wpływ?
Na pytanie, jak służba wojskowa wpływała na młodego człowieka, 60 proc. respondentów odpowiedziało, że dobrze. Dwa razy mniej – 30 proc. – uznało, że służba w armii miała zły wpływ na osobowość młodych ludzi.
TNS OBOP przeprowadził sondaż 2-5 lipca na reprezentatywnej, losowej, 1000-osobowej ogólnopolskiej próbie mieszkańców Polski w wieku od 15 lat.
A jakie są wasze opinie na ten temat – dobrze się stało, że w Polsce nie ma już armii z poboru? Czy – tu pytanie dla byłych "szwejków" – wasze doświadczenia z czasów służby zasługują na miano dobrych czy złych?
Autor: źródło informacji: INTERIA.PL/PAP