W mieście wydawano kilka art-zinów. Były to amatorskie gazetki, przedstawiające nowe formy wyrazu w sztuce. Prezentowały twórczość literacką i plastyczną, były też dokumentacją niekonwencjonalnych projektów artystycznych. – To jest ogromne morze informacji i morze ekspresji artystycznej, która, okazuje się, pozostała i rozwinęła się – Mówi Jacek „Katos” Katarzyński – jeden z twórców prasy alternatywnej. – To były takie zastrzyki, gwoździe artystyczne, które miały zostać głęboko w głowie. O dziwo to działa do tej pory. I to jest piękne – cieszy się „Katos”.
Wystawę można oglądać do 11 października w Muzeum Ziemi Lubuskiej.
Autor: Katarzyna Zagożdzon