Casting na nową dziewczynę Jamesa Bonda po wycofaniu się z rywalizacji Megan Fox i Freidy Pinto wygrała 25-letnia eksmodelka reklamowa – Joanna Ignaczewska. Jej droga w ramiona agenta 007 wiodła przez prestiżowy nowojorski instytut Lee Strasberga, do którego trafiła z warszawskiej Szkoły Aktorskiej Jana i Haliny Machulskich.
Doświadczenie w zawodzie ma wyjątkowo niewielkie (na razie na koncie ma jednoodcinkowe przygody w polskich serialach, między innymi w „M jak miłość” i „Pensjonacie Pod Różą”), za to determinację olbrzymią („Ostatnie dwa lata mojego życia były pełne pracy i wyrzeczeń”). I nie ma się co dziwić. W końcu pojawienie się u boku Bonda zazwyczaj błyskawicznie winduje aktorki o kilka pozycji w górę w hollywoodzkiej hierarchii – patrz Kim Basinger. Choć zdarzały się i sytuacje odwrotne. Kariera poprzedniej polskiej dziewczyny Bonda Izabelli Scorupco przypomina karierę polskich piłkarzy na mistrzostwach w 2002 i 2006 roku. Dostała się do obsady „Golden Eye”, rozbudzając narodowe nadzieje, a później było już tylko gorzej. Pierwszy krok na nowej drodze życia, czyli planie „Bond 23”, Ignaczewska postawi w 2011 roku, gdy ruszą zdjęcia.
źródło: Przekrój.pl
foto: Piotr Orzechowski/Piter Hazelnut.com
Autor: zredagowała: Paula Mościcka