Przygotujcie się na żarty, gagi i kawały. Nieważne, jak to nazwiemy, w prima aprilis zawsze chodzi o dobrą zabawę. Czy jednak niektórzy nie idą zbyt daleko we wprowadzaniu drugiej osoby w błąd?
Zanim o tym, co nas śmieszy – temat bardzo poważny. W audycji powróciliśmy do konferencji „Wartości językowe i kulturowe obecne w czasopiśmiennictwie polskim” organizowanej na Uniwersytecie Zielonogórskim. Zagadnieniem poruszonym w trakcie spotkania ma być m.in. hierarchia wartości takich jak dobro, prawda i piękno.
Referaty będą dotyczyć okresu do 1989 roku. Trudno jednak nie zapytać, czy ich tematyka może skłonić do zastanowienia się nad współczesnymi mediami. Odpowiada prof. Anastazja Seul, kierownik naukowy konferencji:
– Mam nadzieję, że namysł nad światem wartości w czasopiśmiennictwie do 1989 roku będzie w jakiś sposób korespondował z tym, jak dzisiaj obecne są wartości (…). Czy wartością jest jeszcze prawda, czy może tylko szukanie sukcesu albo sensacji? (…) Być może to będzie temat na kolejne konferencje, ale myślę, że w ogóle postawienie problemu będzie inspirowało (…) do namysłu nad tym, jak dziś wygląda obecność wartości.
Jako wartość możemy też potraktować humor, wzorem oświeceniowego poety Ignacego Krasickiego: „I śmiech niekiedy może być nauką, kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa”. Dodajmy jednak, że żarty mają swój czas i miejsce. A okazją do tego, by wybrzmiały, z pewnością jest prima aprilis.
Żartów z programu „Polski na tapecie” wysłuchacie w poniższym odcinku.
Polski na tapecie – audycja z 31.03.