Podobnie jest w Zielonej Górze. Aptekarze uważają, że jeśli bezsensowny przepis wejdzie w życie, nieczytelna lub błędnie wypisana recepta będzie mogła być zrealizowana, ale bez zniżki. To, według nich, uderza przede wszystkim w pacjenta.
– Uważam, że lekarze powinni wypisywać recepty komputerowo, a wtedy nie będzie problemu. Są tacy lekarze, co, nie wiem czemu, ale wypisują stale źle recepty – mówiła Irena Piątek z apteki Media, w Zielonej Górze. Na razie protest ma charakter apelu do minister zdrowia, ale farmaceuci grożą jego zaostrzeniem, jeśli nie przyniesie spodziewanych efektów.
Autor: Alicja Szafran