Jak ustalili nasi reporterzy, nie wszyscy zdążyli przed pierwszym śniegiem. – Właśnie jadę do wulkanizatora umówić się na termin – słyszeliśmy na ulicach Zielonej Góry. – Zagonię syna do lewarka i opony zmienione – tłumaczył się inny kierowca.
Jeden z zielonogórskich policjantów przyznał, że nie ma obowiązku zakładania zimówek. Zaznaczył jednak, że odpowiednie ogumienie zwiększa nasze bezpieczeństwo. – Polskie prawo nie przywiduje takiego obowiązku, więc to jest dobry wybór kierującego.
Warto zadbać o bezpieczeństwo, tym bardziej, że ceny zimowych opon są coraz niższe. Zimówki kupimy już za 150 złotych.
Autor: Daniel Niemyt, Damian Laskowski