Czy jesteśmy gotowi na przeziębienie?

Zapytaliśmy czy zielonogórscy studenci dbają o swoje zdrowie i w jaki sposób to robią. – Ja biorę rutinoscorbin profilaktycznie. Teraz jest ta nagonka na grypę, więc jem jabłuszka, pomarańczki, bananki i to w zasadzie wszystko – usłyszeliśmy na uczelnianych korytarzach.

O przygotowaniu szpitala w Zielonej Górze na przyjęcie potencjalnych chorych opowiada rzecznik prasowy Adriana Wilczyńska. – Oddział zakaźny szpitala zielonogórskiego jest przygotowany do ewentualnego izolowania ludzi, jeśli zdarzyłby się taki przypadek. Mamy specjalne ubiory ochronne, są maseczki, są rękawice, są antybiotyki, które będą tym pacjentom podawane, ale myślę że na razie nie trzeba siać paniki. Jednak jeśliby doszło do takiej sytuacji, to z pewnością pacjenci będą fachowo zabezpieczeni – wyjaśnia rzecznik szpitala.

Przedstawiciel powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej opowiedział nam jakie jest realne zagrożenie zachorowań na grypę i innych odmian wirusów dróg oddechowych, oraz co robić, żeby się przed nimi chronić. – Nie można wykluczyć tego, że w Polsce wystąpi wzrost zachorowań na grypę, ale sytuacja jest opanowana. Służby sanitarne i szpitale są przygotowane na ewentualną zwiększoną ilość zachorowań. Przede wszystkim należy postępować zgodnie z wymaganiami zasad higieny szczepić się przeciw grypie – kończy nasz rozmówca.