Sekcja unihokeja AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego ma już za sobą pierwszy występ w rozgrywkach ligowych. Akademicy debiutu w Opalenickiej Lidze Unihokeja, która jest formalnie zapleczem ekstraligi nie będą dobrze wspominać.
Trzy mecze, trzy porażki i bilans bramkowy 1:14 – tak wyglądał debiutancki występ zielonogórzan. Dlaczego zespół, który deklarował grę o najwyższe miejsca zaczął tak słabo? O tym Tobiasz Bartyzel, kapitan zielonogórskich unihokeistów.
Byliśmy w okrojonym składzie. Myślę, że to nie wpłynie na nas negatywnie. Będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony w najbliższej kolejce i udowodnić rywalom, że to nie jest nasze ostatnie słowo. Będziemy teraz grali z Unihokejem Teamem Brójce i Krokodylami Floorball Poznań.Tobiasz Bartyzel
II kolejka spotkań odbędzie się w kolejną sobotę, 18 listopada. Zielonogórzanie podtrzymują swoje deklaracje o byciu w czołówce ligi.
Zielona Góra to jest dla mnie jeden z pretendentów do zajęcia pierwszego lub drugiego miejsca w Opalenickiej Lidze Unihokeja. Nawet mamy większe plany na przyszłość. Sięgają one ekstraligi, ale na to potrzeba czasu. Myślę, że kilka lat i się uda.Tobiasz Bartyzel
Sekcja cały czas jest otwarta na nowych zawodników. Treningi odbywają się w poniedziałki, czwartki i piątek o 19:00 w hali przy ul. Prostej. Powyżej do obejrzenia cała rozmowa z Tobiaszem Bartyzelem. W niej również m.in. o szkoleniu z zakresu psychologii, w którym unihokeiści brali udział.