– Będzie to lista ogólnopolska i wystartujemy pod tym szyldem, żeby dać wyborcom alternatywę – zapewniał w Rozmowie na 96 FM Łukasz Mejza z Bezpartyjnych.
Zmiany w ordynacji wyborczej były powodem wczorajszej wizyty w Sejmie Bezpartyjnych. Do Warszawy udali się m.in. prezydenci Szczecina i Zielonej Góry. Członkiem stowarzyszenia jest radny wojewódzki Łukasz Mejza, który w audycji Tomasza Misiaka mówił, że w stolicy spotkali się przedstawiciele różnych środowisk, by rozmawiać o planowanych zmianach w wyborach samorządowych.
To nie PiS, to nie PO rządzi w samorządach, tylko ci, którzy są bezpartyjni – 90%. Prawo i Sprawiedliwość wie, że z nimi nie wygra, dlatego liczy na to, że wygra przy liczeniu głosów. Uważam, że po wyborach samorządowych obudzimy się w zupełnie innej rzeczywistości. Nie możemy siedzieć cicho, ale nie chciałbym, żeby nasz protest sprowadzał się tylko do krzyczenia. My chcemy działać. Wczoraj spotkaliśmy się w kilka środowisk – samorządowych, obywatelskich, społecznych. Przyjęliśmy nasze stanowisko i będziemy apelować do rządzących. Chcemy napisać prezydenta o zawetowanie tej ustawy, jeśli w ogóle pojawi się w przestrzeni publicznej.Łukasz Mejza
Wraz z Bezpartyjnymi na jednej konferencji prasowej wystąpił były poseł Kukiz’15, a obecnie poseł niezrzeszony Piotr Liroy Marzec. Czy zasili on stowarzyszenie Bezpartyjnych?
O personach nie warto jeszcze rozmawiać. Do wyborów zostało jeszcze trochę czasu. Mamy bardzo dobre relacje, współpracujemy merytorycznie. Nasza inicjatywa dotycząca decentralizacji, deglomeracji odbiła się szerokim echem. Teraz wspólnie walczymy z tą złą zmianą w samorządach. Poseł Marzec doskonale rozumie istotę jednomandatowych okręgów wyborczych, doskonale rozumie obywatelskość.Łukasz Mejza
Więcej na ten temat w całej audycji Tomasza Misiaka, która do wysłuchania poniżej.
Rozmowa na 96 FM 30-11