Zastalowcy odczuwają chęć rewanżu za nieudaną inaugurację sezonu 2009/2010 we własnej hali? – Na pewno jest chęć rewanżu. Wszyscy mówili, że był to falstart naszego zespołu. Chcemy się drużynie z Pruszkowa zrewanżować – powiedział Rafał Rajewicz, dyrektor Intermache Zastalu.
Przedstawiciel klubu, który pełni również funkcję kierownika drużyny stwierdził również, że w przypadku ewentualnej porażki w Pruszkowie opiekunowie zielonogórskiego klubu nie będą załamywać rąk: – Czy wygramy czy przegramy w Pruszkowie to i tak nic nie znaczy. Najważniejsze są play-off’y. Tak szczerze powiedziawszy to ja mógłbym nawet i w Pruszkowie przegrać, żeby potem wygrać play-off’y i awansować do ekstraklasy. Przygotowujemy się do tego pierwszego meczu drugiej rundy i chcemy go wygrać, żeby runda się dobrze zaczęła.
W spotkaniu ze Zniczem w drużynie Intermarche Zastalu zadebiutuje Tomasz Wojdyła. Były gracz Sudetów Jelenia Góra zagra na pozycji numer 4 i będzie zmiennikiem Marcina Chodkiewicza.
Spotkanie Znicza Pruszków z Intermarche Zastalem Zielona Góra w niedzielę o godz. 18:00.
Autor: Jakub Lesiński