– Wiadomo, że w tym okresie, w jakim teraz jesteśmy to nie są przyjemne zajęcia. Jest dość dużo tych treningów i często są to ciężkie zajęcia. Na pewno to zmęczenie będzie się nakładać. Myślę, że jeszcze dwa, trzy tygodnie takiej ciężkiej pracy i będziemy przechodzić do normalnego cyklu. Zagramy sparingi i będziemy się przygotowywać pod kątem ligi. Do połowy lutego to będzie jeszcze jednak ciężka praca – mówi trener Lechii.
Szkoleniowiec twierdzi, że piłkarze nieźle znoszą treningowe obciążenia. Zdaniem Murawskiego na tym etapie przygotowań drużyna prezentuje się zadowalająco. My z kolei zapytaliśmy trenera Lechii jak radzą sobie nowe twarze zielonogórskiego zespołu – Wojciech Okińczyc, który już jest w kadrze Lechii, a także Michał Kojder, o którego wypożyczenie z Arki Gdynia zabiega zielonogórski klub: – Dobrze. To są dobrzy zawodnicy, którzy jak z nami zostaną, to na pewno nas wzmocnią. Myślę, że sami też wrócą do takiego poziomu, który reprezentowali już kiedyś.
Autor: Jakub Lesiński, Marcin Krzywicki