Czy drzewa będą kluczowe dla wyborów w Zielonej Górze? To pytanie zadano dziś w Rozmowie na 96 FM. Gościem Tomasza Misiaka był prof. Łukasz Młyńczyk z Instytutu Politologii Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Politolog odniósł się m.in. do krytyki dotyczącej wycięcia drzew pod budowę ścieżki rowerowej do Ochli.
Nie wiedziałem, że reguła poprawności politycznej obowiązuje także w leśnictwie. Nie można źle mówić o sosnach, bo są równie wartościowe jak dęby, buki i klony. Trochę żartem mówię, ale gdy widzę bezwartościowe moim zdaniem sosny, to nie wierzę w narrację, że są specjalizujący się w napadach i gwałtach na rowerzystów ludzie, którzy czają się, aby ścieżka 5 metrów dalej stanowiła dla nich atrakcyjny łup.prof. UZ Łukasz Młyńczyk
Prof. Młyńczyk twierdzi, że drzewa ścięte pod budowę ścieżki nie pozostaną w pamięci ludzkiej zbyt długo. Okiem politologa, polityka drzewna miasta nie będzie miała odzwierciedlenia w wyborach samorządowych.
Nie sądzę, żeby drzewa przygniotły popularność prezydenta Kubickiego. Co więcej, ta wycinka pokazuje, że ta popularność jest znacząca. Można sobie na taki gest pozwolić. Nigdy nie zadowolimy wszystkich i zgadzam się prezydentem, który mówi, że nie da się żyć w zagęszczonym urbanistycznie mieście, które jest pełne zieleni. To są jakieś wybory, często trudne.prof. UZ Łukasz Młyńczyk
Cała Rozmowa na 96 FM z politologiem naszej uczelni poniżej.
Rozmowa na 96 FM 28-02