– Podjąłem decyzję, iż miasto ufunduje dodatkową nagrodę finansową dla osób, które przyczynią się do tego, aby zostali ujęci sprawcy napadów, które miały miejsce w ostatnim okresie – mówił Janusz Kubicki. Nagroda finansowa jest k kwocie 20 tys. złotych. Myślę, że pomoże ona w tym, abyśmy ujęli sprawce lub sprawców, bo w sposób znaczący obniżyły one poziom bezpieczeństwa, przynajmniej odczucia bezpieczeństwa przez mieszkańców miasta – dodał prezydent.
Zielonogórscy stróże prawa zapewniają, że robią wszystko co w ich mocy, żeby jak najszybciej doprowadzić do szczęśliwego zakończenia sprawy. Jak na razie – bez rezultatów. – Na terenie Zielonej Góry jest więcej policyjnych patroli i są to patrole zarówno umundurowane jak i po cywilnemu. Wszystko po to, żeby zapewnić mieszkańcom Zielonej Góry jak najwyższe bezpieczeństwo. W ciągu dobę w Zielonej Górze i na terenie powiatów pracuje ponad 100 policjantów – przekonuje Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.
Cała sprawa ciągnie się już od połowy stycznia. Na razie stróże prawa i mieszkańcy Zielonej Góry i okolicznych miejscowości są bezsilni. Na zgłoszenia od mieszkańców czeka również firma ochroniarska Hertz pod numerami telefonów 68 328 70 18 i 68 320 70 19.
Na koniec przypomnijmy, że łączna nagroda za złapanie sprawcy to 23 tys. złotych. 3 tys. ufundował wcześniej komendant miejski policji. Teraz do tej puli doszło 20 tys. z zielonogórskiego magistratu.
Autor: Filip Leśniak