Krakowski, chociaż w Zielonej Górze. Poezji, mimo że prezentuje nie tylko utwory poetyckie. Na pewno jednak Salon, bo wkroczył na salony biblioteki Norwida. A dokładnie do dawnej Sali Dębowej (dziś Sali im. Janusza Koniusza). O tym, dlaczego Krakowski Salon Poezji odbywa się także poza Krakowem, mówił Andrzej Buck, dyrektor biblioteki Norwida.
Chyba półtora roku temu, podczas naszego festiwalu Kozzi Film Festiwal jednym z jego patronów był (Wiesław – przyp. red.) Dymny. Wtedy gościliśmy Annę Dymną, która od dawna prowadzi w Krakowie, w teatrze Słowackiego, Krakowski Salon Poezji. Ideą tego salonu jest czytanie tekstów poetyckich, ale także prozatorskich, polskich i światowych poetów. Wtedy zaprosiłem Annę Dymną razem z jej obecnym mężem Krzysztofem Orzechowskim, żeby zrobić czytanie tekstów księdza Twardowskiego. Potem postanowiłem, że w naszym mieście też taka idea będzie realizowana. Andrzej Buck
Organizatorzy mogą sami decydować, jakie utwory będą prezentowane. Muszą jednak przestrzegać podstawowej zasady – zapraszać najlepszych, mistrzów słowa i sztuki scenicznej. W Zielonej Górze w ramach Krakowskiego Salonu Poezji wystąpili już m.in. Jerzy Trela, Danuta Stenka oraz aktorzy z regionu, z Lubuskiego Teatru, np. Ernest Nita i James Malcolm.
Spotkania poświęcone poezji i nie tylko odbywają się co miesiąc. Mają także edycje specjalne. Taki okolicznościowy Salon zresztą już niedługo, bo 27 marca. Zabrzmi na nim “Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim”. Szczegóły tego wydarzenia i więcej informacji o Krakowskim Salonie Poezji – do wysłuchania w zapisie całej audycji.
Polski na tapecie – 23.03.