– GKP gra w wyższej lidze, więc teoretycznie jest to najtrudniejszy sprawdzian. Nie wiem jednak, jakich zawodników wystawi trener Topolski, czy to będą ci, którzy grali z Lechem czy może ci, którzy ostatnio otrzymywali mniej szans. Zobaczymy, my nie skupiamy się na tym, kto będzie grał, koncentrujemy się na swojej pracy – powiedział trener Maciej Murawski.
Do spotkania z gorzowskim klubem zielonogórzanie podchodzą osłabieni brakiem czterech najstarszych zawodników w zespole. W środowym spotkaniu z powodu kontuzji nie wystąpią Mirosław Topolski, Paweł Wojtysiak, Wojciech Okińczyc oraz najprawdopodobniej Brazylijczyk Galdino. ,,Nie będziemy mogli skorzystać z tej czwórki, a to powoduje, że musimy wystawić młodszych zawodników. To akurat pozytyw, ponieważ będziemy mieli możliwość ujrzenia, jak prezentują się ci młodsi piłkarze i w jakiej są formie na tle trudnego rywala”, zapewnił Murawski.
Początek środowego pojedynku w Międzyrzeczu o godzinie 14:00.
Autor: Hubert Brzozowski