Problemy z dłużnikami to niechlubny standard w polskim biznesie. Jednak wraz z rokiem 2020 tego typu problemy stały się znacznie mocniej odczuwalne. Wiele branż napotkało na ogromne trudności finansowe. Dlatego dla niektórych firm rok 2021 jest okresem wzmożonej czujności w kwestii spłaty zaległych faktur. Przedsiębiorcy coraz częściej biorą pod uwagę możliwość wdrożenia wewnętrznych procedur, które pozwolą na terminowy spływ kolejnych należności. Chętnie korzystają również z profesjonalnych usług windykacyjnych.
Czy warto windykować? Plusy windykacji
Zdecydowanie tak – i to najlepiej jak najszybciej. Każdy kto zwleka z odzyskaniem pieniędzy z faktur, podejmuje ryzyko, że zadłużenie ulegnie przedawnieniu. Aktualny zasadniczy termin przedawnienia to sześć lat, za to dla roszczeń o świadczenia okresowe i związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi on trzy lata.
Windykacja na wiele zalet. Przede wszystkim daje szansę na szybkie odzyskanie należności, co dla wielu firm stanowi podstawę utrzymania płynności finansowej. Poza tym pokazuje, że firma podchodzi poważnie do swoich interesów. Dodatkowo umożliwia wypracowanie procedur, które pozwalają zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Windykację długów i należności dzielimy na dwa etapy: miękki i twardy. Pierwszy z nich to windykacja przedsądowa, która zgodnie ze statystykami kancelarii RPMS z Poznania: https://rpms.pl/windykacja-zielona-gora/ skutkuje szybką spłatą długu w 73% przypadków. Windykacja miękka opiera się na przesyłaniu przedsądowych wezwań do zapłaty i na czynnościach terenowych. Jeśli jednak takie polubowne działanie nie przynosi rezultatów i dłużnik nadal zwleka ze spłatą wierzytelności, przechodzi się do twardej windykacji: sądowej i egzekucyjnej. Ten drugi etap polega na przygotowaniu analizy procesowej sprawy, złożeniu pozwu i uczestnictwie w postępowaniu sądowym oraz egzekucji komorniczej.
A może samodzielnie ściąganie długu?
Oczywiście do procesu windykacji można podejść samodzielnie. Jednak warto zastanowić się, czy działania wewnętrzne będą dla nas faktycznie opłacalne. Trzeba pamiętać, że samodzielna windykacja wymaga poświęcenia czasu na komunikację z kontrahentem, wysyłanie pism i ponagleń, a także uczestnictwa w postępowaniu sądowym. Dlatego dla większości przedsiębiorstw bardziej opłacalnym rozwiązaniem okazuje się windykacja prowadzona przez wyspecjalizowany, zewnętrzny podmiot.
Adwokat czy firma windykacyjna? Wybór jest prosty
Odpowiedni podmiot dysponuje skutecznymi narzędziami, doświadczeniem i wiedzą zatrudnionych ekspertów od windykacji. Zajmuje się wszystkimi formalnościami, korespondencją z dłużnikiem, planowaniem kolejnych działań (w konsultacji z klientem), co pozwala na ogromną oszczędność czasu i nerwów.
Jednak co będzie lepsze: kancelaria czy firma windykacyjna? Otóż taką firmę może założyć każdy – nawet osoba bez wiedzy i doświadczenia. Jeśli więc zależy nam na działaniu kompleksowym, a także na stosowaniu sprawdzonych procedur skracających cały proces, wybierzmy kancelarią prawną. Duży wpływ na postrzeganie działań windykacyjnych przez dłużnika ma też obecność pieczęci kancelarii prawnej na pismach i wezwaniach do zapłaty. Działa to mobilizująco na dłużnika i skłania do szybkiego uregulowania długu.
Poza tym wybór kancelarii daje gwarancję, że reprezentujący nas podmiot nie popełni typowych błędów. Wpadki takie jak nieprawidłowo napisane pozwy czy wezwania do zapłaty, a także niedotrzymywanie terminów, to dość częste problemy w przypadku zwykłych firm windykacyjnych.