>ROZMOWA NA 96 FM:WAŻNEZIELONA GÓRA:

W radzie miasta nowa dyscyplina. Nieobecni nie zarobią [WIDEO]

Zielonogórska Rada Miasta sprzeciwiła się wczoraj długotrwałym absencjom radnych na sesjach i posiedzeniach komisji. Chodzi o wprowadzenie ustawy regulującej dietę zielonogórskich radnych i przeliczenie jej w przypadku nieobecności na obowiązkowych spotkaniach. Mówił dziś o tym w naszym studiu radny KO Andrzej Chłopek.

Przypomnijmy. W kuluarach mówiło się, że inspiracją do wprowadzenia zmian była ponadroczna nieobecność radnego Prawa i Sprawiedliwości, Piotra Barczaka, spowodowana chorobą. 18 radnych było za, dwóch radnych: PiS-u wstrzymało się od głosu.

Radny, który jest nieobecny przez wiele miesięcy, również otrzymuje dietę pomniejszoną procentowo za nieobecność na sesji i na komisjach. Jeśli ta nieobecność jest nieusprawiedliwiona, to otrzymuje dalej jakieś znaczne wynagrodzenie. Teraz radny, który jest nieobecny przez rok na posiedzeniach komisji, na sesjach, nadal otrzymuje ponad 30 tysięcy złotych. Zarówno mieszkańcy, jak i pozostali radni nie mamy żadnej gwarancji, że ten radny wykonuje swój mandat

Choroba nie będzie uznawana za usprawiedliwienie, a za nieobecności radnych rozliczać ma Adam Urbaniak, przewodniczący miejskiej rady. W takim razie w jaki sposób radni będą mogli usprawiedliwiać swoje nieobecności?

Jeżeli radny jest długotrwale chory, to nie wypełnia również swojego mandatu radnego i nie będzie otrzymywał z tego tytułu diety. To co to znaczy usprawiedliwienie? Jeżeli radny jest wysłany na przykład w delegacji przez Urząd Miasta w dniu, kiedy jest sesja, a ma reprezentować miasto na innym spotkaniu, no to jest oczywiście uzasadniona nieobecność, bo radny wykonuje nadal swoją funkcję. A jeżeli zachoruje mu dziecko? To jest punkt do usprawiedliwienia. Sytuacja nagła i tej sytuacji nagłej przewidzieć nie mógł wcześniej, ustawiając swój plan pracy

 

Więcej na ten temat w dzisiejszej Rozmowie na 96FM.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00