NIEZNANA ZIELONA GÓRAZIELONA GÓRA:

Dęby Lasu Odrzańskiego [Nieznana Zielona Góra]

Zawsze mówiłem, że zielonogórskie lasy potrafią zaskakiwać. Kryją w sobie ogromne tajemnice i są fascynujące. Dawni mieszkańcy miasta dostrzegali fenomen naszych „zielonych płuc”. Nic więc dziwnego, że po wielu latach na nowo je odkrywamy.

Zielonogórski Las Odrzański przeżywa swoja drugą młodość. Tak jak dawniej obecnie jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w mieście. Rozważna i inteligentna działalność „Lasów Państwowych” nie pozwala na degradację tego miejsca. Prowadzona gospodarka leśna w niedługim czasie przyniesie widoczne efekty dla każdego i pozwoli na pobyt w miejscach o których dzisiaj wie niewiele osób. Bo przecież nieoczywiste są kamienie imienne drzew, które wyglądają jak… nagrobki.

W niedalekiej odległości, od opisywanej we wcześniejszym artykule powstającej „Rybakówki” znajduje się dziś leśna aleja przy której rosną okazałe dęby. Nie byłoby nic w nich dziwnego gdyby nie wspomniane wcześniej „kamienie”. Nie mają one żadnych dat, tylko napisy „Förster Eiche”, „Martini Eiche”. Na pierwszy rzut oka chciałoby się te napisy tłumaczyć i wyszłyby nam oczywiste skojarzenia – „Dąb Leśniczego” i „Dąb Martini”. Niby dobrze, bo przecież dęby są w lesie, a Zielona Góra była nazywana miastem wina. Martini jest przecież jednym z rodzajów wina. Jednak kto chciałby nazwać drzewo nazwą alkoholu?

W tym miejscu na pomoc przychodzą dawne archiwalia w postaci prasy, publikacji oraz samych książek adresowych. Szczególnie dużo wnoszą artykuły prasowe „Grünberger Wochenblatt” oraz mało popularna publikacja „Rocznik Śląskiego Towarzystwa Leśnego” (Jahrbuch des Schlesischen Forst-Vereins). Jeżeli nazewnictwo na tych kamieniach było dla kogoś tajemnicze, to właśnie te opisy wszystko dokładnie rozwiewają.

W lipcu 1899 r. w mieście odbył się tzw. „Dzień Lasów” (Forstag), który trwał trzy dni. Podczas uroczystości członkowie Śląskiego Towarzystwa Leśnego obradowali, jedli wykwintne obiady dzieląc się toastami oraz degustując miejscowe alkohole. Po tychże spotkaniach, w dn. 8 lipca 1899 r. udano się do Oderwaldu przy przygrywającej muzyce, aby zgodnie z tradycją towarzystwa posadzić dęby i w ten sposób uhonorować znakomite miejskie osobistości. Do nagrodzonych w ten sposób należały trzy osoby z miasta nazwiskami Förster, Martini oraz Kauffmann, których opis można znaleźć w roczniku, ale także i wydaniu gazetowym z 10 lipca 1899 r.:

”O godz. 17 odbyło się sadzenie trzech dębów: „Kauffmann”, ku pamięci burmistrza, pracującego niestrudzenie dla dobra miasta. „Förster”, ku pamięci radnego związanego z historią rozwoju przemysłowego miasta. „Martini” na cześć byłego radnego miejskiego.”

Obecnie dęby mają obwody 198 cm (Förster), 158 cm (Martini). Do dzisiaj zachowały się jednak tylko dwie tablice pamiątkowe pod dębami – Förstera i Martiniego wraz z tablicami. Zniknęła tablica Kauffmanna i nie wiadomo, gdzie obecnie się znajduje. Dąb także nie przetrwał i został ścięty. Tablica być może leży gdzieś zakopana w Lesie Odrzańskim i czeka na odkrycie.

Pierwszy raz te kamienie widziałem ponad 20 lat temu szukając zupełnie innych rzeczy w Oderwaldzie. Były zarośnięte, ale znane miejscowym, nie budząc żadnego zainteresowania ze względu na to, że „to niemieckie”. Na ich temat krążyło wiele legend i niedomówień. Niedawno Nadleśnictwo Przytok prowadziło prace rewitalizacyjne, które po wielu latach zapomnienia przywróciło do życia dawną „aleję dębową”.

Źródła:
-opracowania i zbiory własne;
-fot. własne i M. Makowski – Nadleśnictwo Przyto;
– „Grünberger Wochenblatt”
-500 Jahre Grünberger Oderwald – Festschrift zum Oderwald-Heimatfest am. 22. und 23. Juni 1929. Feiser des 500-Jährigen Besitz der grünberger Oderwaldes, Grünberg 1929;
– Jahrbuch des Schlesischen Forst-Vereins für 1899, Breslau 1900;
-H Schmidt, “Geschichte der Stadt Grünberg, Schles.” Grünberg, 1922;
-E. Stein, “Monographien deutscher Städte. Band XXIX Grünberg i. Schlesien”, Berlin 1929;
-mat. Stowarzyszenia Lubuski Krajobraz Kulturowy w Zielonej Górze;
-zbiory Archiwum Państwowe w Zielonej Górze, Archiwum Państwowe w Poznaniu

Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, regionalista, znawca dziejów Zielonej Góry

Fragment mapy z zaznaczeniem trzech opisywanych dębów w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Zbiory AP Poznań
Pamiątkowa płyta przed dębem Förstera w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Stan przed rewitalizacją Fot. Własne
Pamiątkowa płyta przed dębem Martiniego w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Stan przed rewitalizacją. Fot. Własne
Dawna aleja dębowa w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Widok w stronę miasta. Stan na 2024 r. Fot. Własne
Dawna aleja dębowa w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Widok w stronę miasta. Stan na 2024 r. Fot. Własne
Dawna aleja dębowa w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Widok w stronę Odry – stan na 2024 r. Fot. Własne
Dawna aleja dębowa w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Widok w stronę Odry – stan na 2024 r. Fot. Własne
Pamiątkowa płyta przed dębem Förstera w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Stan po rewitalizacji rewitalizacją Fot. M. Makowski – Nadleśnictwo Przytok
Pamiątkowa płyta przed dębem Martiniego w Zielonogórskim Lesie Odrzańskim. Stan po rewitalizacji rewitalizacją Fot. M. Makowski – Nadleśnictwo Przytok
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00