Co bardziej “bije po kieszeni”? Organizacja ślubu i wesela? Czy może pościg za uciekającą Panną Młodą? Jeśli wybranka lub wybranek ucieka sprzed ołtarza, to może i dobrze, bo rozwody w USA kosztują krocie. Życie to nie bajka.
Tym razem Mariusz opowiedział jak sam udzielał ślubu i czym się to skończyło. Oczywiście w naszej rozmowie nie mogło nie paść sakramentalne pytanie o Las Vegas i zawarcie związku małżeńskiego w obecności Króla rock and rolla Elvisa Presleya.
W USA przygotowania do ślubu i wesela wyglądają różnie. Wszystko zależy od tradycji i kultury, z której wywodzą się zakochani i ich rodziny. Ale nawet dla skrajnie kontrastujących kultur wspólny mianownik jakim jest miłość daje szczęśliwie zakończenie przed ołtarzem.
W Stanach Zjednoczonych, mówiąc ogólnie o Ameryce, gdzie jest wiele różnych kultur, ślub traktuje się zupełnie inaczej niż w Polsce. W Polsce jest to najczęściej przysięga przed Bogiem i zobowiązanie do końca życia. Tu (USA) jest to podpisanie jakiś dokumentów i zawarcie umowy. Jest to bardziej cywilna sprawa niż uroczystość związana z wiarą i przysięgą osobistą. W USA bardziej to jest umowa, po której można wziąć jakiś kredyt, można organizować swoje życie i planować dzieci.
Bardzo często śluby i wesela odbywają się w tym samym miejscu. Tam gdzie odbywa się impreza weselna, w tych salach wydzielone jest specjalne miejsce, powiedzmy taki ołtarz, i w tym wyznaczonym miejscu urzędnik, pastor lub inna osoba wyznaczona przez nas będzie mogła udzielić ślubu. Jest to podyktowane względami praktycznymi. Wyobraźmy sobie, że bierzemy ślub w kościele, potem wszyscy wsiadają do auta i jadą do innego miejsca, gdzie jest wesele. Tutaj jest to niemożliwe, ponieważ dystanse są tutaj ogromne i trzeba by było liczyć się z długą podróżą. Ślub razem z weselem może się odbyć w każdym miejscu i może go udzielić każda osoba. Nawet ja dostałem propozycję udzielenia ślubu mojemu przyjacielowi.
W czasie naszego spotkania rozmawialiśmy o firmach organizujących ślub i wesele, prezentach oraz innych zwyczajach związanych z tym jednym z najpiękniejszych dni w życiu.
W Radiu Index w każdy czwartek po godzinie 14:00 spotykamy się z Mariuszem Malinowskim. Z tzw. „pierwszej ręki” dowiemy się jak żyje się w USA i jak wygląda amerykański sen.
Całą rozmowę możecie zobaczyć na Portalu wzielonej.pl