Głosować na naszą lubuszankę (Numer Anny to 4) możecie za pomocą tego linku: www.misspoland.nl/index.php/candidates2014/miss-internet-2014.
Udało nam się dotrzeć do zielonogórzanki i zadać jej kilka pytań.
Dlaczego wyjechałaś z Zielonej Góry i ile miałaś lat?
Na studia do Holandii wyjechałam gdy miałam 21 lat. Już w czasach liceum często uczestniczyłam w międzynarodowych wymianach uczniów, ponieważ kocham poznawać języki obce i obcować z innymi kulturami. Decyzja o wyjeździe nie była najprostsza, ale postawilam wszystko na jedną kartę i zlożyłam dokumenty na uczelnię w Eindhoven.
Czym się zajmujesz za granicą?
Po skończeniu studiów na Wydziale Informatycznym pracuję na stanowisku Application & Problem Manager dla międzynarodowej firmy, gdzie na codzień mam kontakt z ponad 130-oma krajami z całego świata.
Jakie masz zainteresowania?
Bardzo lubie śpiewać, więc każdą wolną chwilę poświęcam muzyce, pisaniu i nagrywaniu własnych piosenek. "Anne Marie Sunshine" to mój pseudonim sceniczny i mam już na swoim koncie pierwszą solową płytę. Oprócz tego uwielbiam fotografię, kocham rysować i tańczyć.
Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w konkursie?
Bardzo podoba mi się idea tego konkretnego konkursu. Celem nadrzędnym jest tutaj promowanie utalentowanych i ambitnych Polek, które mieszkają, pracują lub uczą się na terenie krajów Beneluksu. Finalistki angażują się w akcje społecznościowe, są przedsiębiorcze i inteligentne. Konkurs i my, jego uczestniczki, promujemy dobry wizerunek Polonii na zachodzie.
Jak często odwiedzasz rodzinne strony?
Staram się często bo bardzo tęsknie. Rodzina rownież mnie reguralnie odwiedza. Do kraju najczęściej zaglądam na świeta, bo nie ma to jak świeta w Polsce. Zawsze staram sie też, żeby nie zabrakło mnie w Zielonej Górze podczas Winobrania. Z nostalgią wspominam czasy, kiedy sama byłam Bachantką u boku winobraniowego Bachusa.
Z dystansu lepiej widać rozwój lub jego brak – jak w Twoich oczach rozwija się Zielona Góra?
Zielona Góra zaskakuje mnie za każdym razem kiedy tam wracam, i to pozytywnie. Miło widzieć, że od czasu kiedy wyjechałam, tyle się w mieście zmieniło. Miasto jest bardziej zadbane, wyrosło wiele nowych galerii handlowych i miejsc spotkań dla mieszkańców. Każdy, kto przyjeżdża ze mną z Holandii ma zawsze bardzo pozytywną opinie na temat naszego miasta.
Jakie nadzieje/cele wiążesz z ewentualną wygraną?
Mam nadzieję dobrze się bawić, poznać nowych, ciekawych ludzi, z którymi będę mieć kontakt nawet po konkursie, podpatrzeć stylistów i nauczyć się więcej o sobie.
Autor: Paweł Hekman