Firma zielonogórskiego posła Łukasza Mejzy ma oddać prawie milion złotych unijnych dotacji. Mówiły o tym ogólnopolskie media, mówiliśmy o tym i my. To efekt kontroli w Urzędzie Marszałkowskim, który sprawuje pieczę nad operatorami wypłacającymi pieniądze za szkolenia.
My pytamy dziś, co zrobić, by uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji. Przypomnijmy, firma “Future Wolves” prowadziła szkolenia e-learningowe. Miała uczyć kilkudziesięciu przedsiębiorców. Po kontroli okazało się, że Mejza musi oddać pieniądze. Wicemarszałek województwa Łukasz Porycki opowiada Radiu Index o tym, jak wyglądały takie szkolenia.
Wicemarszałka pytamy, co można zrobić w najbliższej przyszłości, by uniknąć takich sytuacji.
Dodajmy, że kilka dni temu Łukasz Mejza – zielonogórski poseł i wiceminister sportu – podał się do dymisji. Wciąż jednak pozostaje parlamentarzystą.