LUBUSKIE:

Bunkry są, więc jest znakomicie! VII Piknik Forteczny w Czerwieńsku

Twierdze czy innego rodzaju umocnienia zazwyczaj kojarzą się z terenem niedostępnym dla zwykłego śmiertelnika. W Czerwieńsku jest inaczej – tamtejszy skansen fortyfikacyjny otwiera się po to, by rozpocząć turystyczny sezon i przyciągnąć pasjonatów historii.

Wzdłuż Odry, przy przeprawie promowej możemy podziwiać pozostałości po II wojnie światowej. To poniemieckie schrony bojowe i obserwacyjne. Powstały w latach 30. jako element Oderstellung – umocnień na środkowej Odrze. Skansen fortyfikacyjny, który chroni te obiekty, istnieje natomiast od 2009 roku.

Jednym z inicjatorów jego utworzenia był Paweł Pochocki, pracownik Lubuskiego Muzeum Wojskowego w Drzonowie. Podczas pikniku osobiście zaprezentuje jedną z atrakcji – wyposażenie schronu z 1945 roku.

Polecam zajrzeć do obiektu nr 765. Akurat ja tam będę siedział. Będzie tam odtwarzany 1945 rok – od uzbrojenia po drobne dodatki, jakie zwykle żołnierze przywozili ze sobą do tych miejsc. Wszystko zostanie wyeksponowane. Dosłownie minikapsuła czasu, łącznie z odgłosami frontu, który z jakichś 20 kilometrów zbliżał się do tych obiektów w styczniu 1945 roku.Paweł Pochocki

Skansen żyje nie tylko historią, ale i bieżącymi wydarzeniami. W obiekcie nr 762 otworzył strefę kibica. Dlaczego więc nie obejrzeć meczu w bunkrze?

Będzie można usiąść wewnątrz obiektów. Jest to schron bojowo-obserwacyjny, składający się z dwóch płyt pancernych i pięciu pomieszczeń. W tym bunkrze na pewno nie trzeba włączać klimatyzacji. Przy panujących upałach tam jest stała temperatura – 14 stopni.Paweł Pochocki

Na pikniku fortecznym zobaczymy też wystawę wojennych plakatów propagandowych i sprawdzimy znajomość alfabetu Morse’a. Będzie i coś do przegryzienia – kiełbasa z ogniska oraz placek czołgowy.

VII Piknik Forteczny w skansenie w Czerwieńsku już w sobotę od 11:00 do 19:00. Poniżej do wysłuchania cały wywiad z Pawłem Pochockim.

Paweł Pochocki

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00