„Fetysz” to najnowsza powieść Przemysława Piotrowskiego. Po raz ósmy czytelnik sięga po przygody detektywa Igora Brudnego, a fabuła powieści toczy się w Zielonej Górze.
Premiera najnowszej książki autora połączona była z Jubileuszem 10-lecia pracy twórczej. Jakie były największe trudności w ciągu ostatniej dekady?
Sam początek nie należał do najłatwiejszych, bo największą sztuką jest się po prostu przebić. Książek do wydawnictw przychodzi bardzo dużo, często 1 % z tych publikacji odnosi sukces.
Teraz dostajemy kolejną powieść, co czeka nas w historii zielonogórskiego detektywa?
Mogę zdradzić, że czeka nas powrót do korzeni, do starego dobrego Igora, jakiego poznaliśmy na samym początku serii. Nasz bohater był: szorstki, momentami nieprzyjemny, chodził swoimi ścieżkami. Teraz jego sytuacja życiowa ulega zmianie, posypał mu się związek, przez co zamknął się w sobie.
A za co czytelnicy cenią książki o Igorze Brudnym? Mówi Asia.
Przede wszystkim dzieją się w Zielonej Górze, fajnie jest znać te miejsce i poruszać się jak główny bohater to ulicach miasta.
Premiera odbyła się w ramach Czwartku Lubuskiego w Bibliotece Norwida.
Śledź nas
