Najczęściej młodych Polaków przytłaczają długi za nieuregulowane rachunki za telefon, jazdę „na gapę” komunikacją publiczną, raty kredytu lub opłaty za mieszkanie. W ciągu roku zadłużenie konsumentów w wieku 18-20 lat wzrosło prawie 4-krotnie: z 10,4 mln do aż 38,8 mln zł.
Alarmujące dane przedstawił Krajowy Rejestr Długów. Zdaniem ekspertów, problemem jest nie tylko skala niespłaconych zobowiązań, ale także brak świadomości konsekwencji. – Wielu młodych dłużników jest zaskoczonych, gdy dzwoni do nich firma windykacyjna. Nie zdają sobie sprawy z tego, że zaległości mogą tak szybko przekształcić się w poważne problemy finansowe – mówi Adam Łącki prezes zarządu KRD.
Problem z terminowym regulowaniem zobowiązań to częściej domena młodych mężczyzn. Do KRD jest wpisanych 11,1 tys. z nich. Łącznie mają do oddania wierzycielom 23,3 mln zł.







