Świadomość lubuszan, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, ulega poprawie. To diagnoza straży pożarnej. Skąd taki wniosek?
Zauważalny jest choćby fakt, że mieszkańcy coraz chętniej montują w swoich domach czujki dymu i czadu.
Coraz częściej dostajemy telefony od mieszkańców, że taka czujka w mieszkaniu zadziałała. Przyjeżdżamy na miejsce i faktycznie okazuje się, że mogło wystąpić zdarzenie związane z czadem. Chociaż często też rozładowana bateria alarmuje domowników, że coś złego dzieje się z urządzeniem. Widzimy, że tych zdarzeń jest coraz więcej. Można wywnioskować, że nasze apele przynoszą efekty, a nasza świadomość odnośnie bezpieczeństwa, cały czas rośnie.
Mówił mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków. Przypominamy, że takie czujki okazują się szczególnie przydatne w sezonie grzewczym.