Po wjechaniu na ul. Gorzowską i przejechaniu kilkudziesięciu metrów skręcił na drogę gruntową o bardzo złym stanie nawierzchni i jadąc z dużą prędkością przez prosty, 300-metrowy odcinek tej drogi pokonał ją praktycznie w całości w powietrzu, wybijając się co parę metrów na wysokość metra. Policjanci na łuku drogi stracili z oczu BMW, a kiedy po chwili pokonali ten sam zakręt, zobaczyli leżące na dachu i dymiące auto. Podbiegli do samochodu, chcąc udzielić pomocy kierującemu, ale już go tam nie było.
Policjanci w tym samym czasie ustalili, że kierujący pracuje w warsztacie samochodowym przy pobliskiej ulicy i idąc do warsztatu zauważyli jak ten sam mężczyzna wyjechał z terenu warsztatu kierując już innym pojazdem. Zatrzymali uciekiniera, którym okazał się Stanisław P., 21 – letni mieszkaniec miejscowości Zwierzyn.
Po sprawdzeniu okazało się, że powodem nie zatrzymania się do kontroli drogowej, ucieczki i zniszczenia samochodu był fakt, iż pojazd nie miał aktualnych badań technicznych i nie był ubezpieczony.
Stanisław P. za swoją bezmyślność i popełnione wykroczenia naraził się na poważne koszty finansowe, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych, a zniszczony pojazd na jego koszt został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.
Autor: KWP