LUBUSKIE:

Milsko i sąsiednie gminy czekają na most. Będzie za dwa lata?

W Lubuskiem trwają przygotowania do jednej z najważniejszych inwestycji na Odrze. To most w Milsku, który ma skrócić przejazd między Zieloną Górą a Wschową. Sprawi też, że kierowcy nie będą zależni od kursów promu.

Przygotowania do budowy mostu wydłużyły się, ponieważ trwało ustalenie jednego z parametrów obiektu.

Mieliśmy problem z uzgodnieniem wysokości skrajni żeglownej. Chodziło o wysokość od wielkiej wody żeglownej do spodu obiektu. To się wahało między 5,25, czyli skrajnią, którą mieliśmy uzgodnioną na etapie koncepcji, a 7 metrów. Ostatecznie, po wielu miesiącach, uzgodniono, że skrajnia ma wysokość 5,25. Ten parametr dotyczy tego, że przy wysokości 5,25 na barkach mogą być składowane dwa poziomy kontenerów, a przy skrajni 7 metrów kontenery na barkach, które przewoziłyby towary Odrą, mogą mieć trzy poziomy.Paweł Tonder, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze

W tej chwili na rozpatrzenie czeka wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Potem wykonawca będzie mógł rozpocząć budowę. Dyrektor ZDW ma nadzieję, że „papierkowa robota” nie wydłuży realizacji zadania.

Jest takie ryzyko, że inwestycja będzie w pewnym stopniu opóźniona. Dalej jednak podtrzymujemy, że rok 2021 to będzie ten moment, kiedy tym obiektem będzie można już pojechać.Paweł Tonder

O przyspieszenie prac nad wykonaniem mostu apelowali wcześniej włodarze pobliskich gmin, m.in. Sławy, Kolska i Trzebiechowa. Była to reakcja na protest mieszkańców gminy Zabór, którzy chcieli zmiany przebiegu drogi wojewódzkiej nr 282. Razem z mostem powstanie bowiem odcinek tej trasy.

Budową mostu na Odrze w Milsku zajmie się firma Mota-Engil Central Europe. Inwestycja jest warta około 73 miliony złotych. Most będzie miał długość prawie 400 metrów.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00