Mija dziesięć dni od agresji Rosji na Ukrainę. W akcję pomocy dla uchodźców mocno angażuje się nasze miasto, województwo, a także samorząd.
Podobnie jak w całym kraju, także w Lubuskiem organizowane są zbiorki darów dla uchodźców zza naszej wschodniej granicy. Z ramienia samorządów pomoc pilotuje Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej. Co jest potrzebą dziś najpilniejszą? Pytamy dyrektora ROPS-u Jakuba Piosika.
Jeżeli chodzi o odzież, na tę chwilę potrzebujemy przede wszystkim bielizny. Zbieramy też żywność z długoterminowym okresem przydatności: konserwy, pasztety. Oprócz tego żywność dla dzieci w słoiczkach, mleko modyfikowane. I co najważniejsze – potrzeba dużo środków higienicznych: szczoteczki i pasta do zębów, szampony, mydła.
W akcję – jak dodaje Piosik – zaangażowani są wolontariusze z zielonogórskich szkól.
Są to uczniowie szkół licealnych, ogólniaki numer 3 i 4, Są również Ukraińcy, którzy przyjechali do nas w 2014 roku i włączają się w pomoc, pomagają nam tłumaczyć, Pojawia się dużo nieformalnych grup pomocowych, które kierują do określonych miejsc.
Dary można przynosić od poniedziałki do piątku od godziny 8 do 18 i w weekendy w godzinach 12-17 do Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego.