W ostatnich tygodniach sporo mówiliśmy na naszej antenie o chęci województwa na utworzenie własnej spółki przewozowej. Takie rozwiązanie popierają zarząd województwa. Okazało się, że innego zdania jest koalicjant w sejmiku.
– Uważam, że własna spółka przewozowa na takim obszarze, jakim jest województwo lubuskie, nie ma racji bytu – zaznaczył Edward Fedko, radny wojewódzki z Trzeciej Drogi.
Samo województwo lubuskie jest za małe, żeby tego typu spółkę powołać i żeby ona sama się finansowała. Na pewno trzeba by było dofinansowywać tę spółkę. Samodzielna spółka w regionie wymaga poważnej analizy ekonomicznej.
Co zatem zdaniem radnego powinno zrobić województwo, żeby usprawnić kolej w regionie?
Podjąć rozmowy ze spółkami już dobrze funkcjonującymi. Na przykład z Kolejami Dolnośląskimi czy Wielkopolskimi. To jest to, co być może rozwiązałoby problem. Byłyby inne możliwości.
Przypomnijmy, że konieczność zawalczenia o lepszą kolej pojawiła się z powodu licznych niedociągnięć ze strony obecnego przewoźnika – Polregio. Pasażerowie korzystający z ich usług często spotykają się z opóźnieniami lub odwołanymi przejazdami.