Na czym polega zasada? O tym Anna Herzog, z Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Urzędzie Marszałkowskim. – Sama zasada polega na tym, aby dostrzegać płeć w samych projektach. Żeby dzielić uczestników projektu na kobiety i mężczyzn, żeby planować dodatkowe działania dla kobiet, np opiekę dla dziecka lub ogólnie dla osoby zależnej. Tak planować zajęcia i szkolenia, aby kobieta w ciągu dnia mogła zaplanować sobie pójście na szkolenie, opiekę nad dzieckiem, powrót do domu, ugotowanie obiadu i inne dodatkowe zajęcia, które zawsze robi w domu – wyjaśnia przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego.
Każdy kto zamierza napisać jakikolwiek projekt o dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego musi spełnić tak zwany „Standard minimum”, który wymaga uzyskanie 2 pozytywnych odpowiedzi z 6 pytań o zastosowanie zasady we wniosku. Spełnienie tego wymogu jest podstawą do dalszego rozpatrywania projektu. Jak powiedziała nam Anna Herzog, wprowadzenie zasady było konieczne. – Generalnie szkolenia opierały się na tym, że brano zwyczajne szkolenia, np. wózki widłowe. Nigdy nie dostrzegano tego, że kobieta też ma prawo wziąć udział w takim szkoleniu. I tutaj wszystko polega na tym, aby dotrzeć potrzebę planowania takich szkoleń, gdzie kobiety i mężczyźni odniosą takie same korzyści, czyli też będą mogli zarabiać podobne pieniądze.
Autor: Kamil Żeberski