– To było duże zaskoczenie – tak zmiany w zarządzie województwa z punktu widzenia braku w nim Zbigniewa Kołodzieja komentuje Arkadiusz Dąbrowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Dymisja Marcina Jabłońskiego doprowadziła do roszad nie tylko związanych z funkcją marszałka. W nowym rozdaniu zabrakło miejsca dla Zbigniewa Kołodzieja. Sytuację komentował na naszej antenie jego partyjny kolega.
Co się kryje za ironią sekretarza lubuskich struktur PSL? Dąbrowski porównał Stanisława Tomczyszyna do Jarosława Kaczyńskiego, który też nie tłumaczył się w swojej partii, dlaczego w wyborach prezydenckich postawił na Karola Nawrockiego.
Dąbrowski podkreślił również zasługi Kołodzieja dla lubuskiego rolnictwa. Dodajmy, że 5 października odbędą się wybory w lubuskim PSL-u. Zdaniem Dąbrowskiego nie jest przesądzone, że partii w regionie dalej będzie przewodniczyć Stanisław Tomczyszyn.







