Zgodnie z planem został dziś otwarty szpital tymczasowy w Zielonej Górze. Mieści się w budynku Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Przygotowano w nim 170 łóżek dla pacjentów z COVID-19.

Lecznica składa się z kilku stref. To m.in. oddział dla osób w ciężkim stanie i oddział obserwacyjno-zakaźny dla tych, którzy lżej przechodzą chorobę, ale również wymagają hospitalizacji. Jest także pododdział dla dzieci. Po szpitalu tymczasowym oprowadzał lekarz Bartosz Kudliński, kierownik placówki.

To jest takie miejsce kulminacyjne, taki punkt dowodzenia, gdzie z jednej strony mamy zintegrowany cały sprzęt komputerowy, a z drugiej strony – system podglądu pacjentów. Stąd zarządzamy całą intensywną terapią i całym piętrem ciężko chorych na COVID pacjentów. Dalej mamy początek strefy czerwonej – oddziału intensywnej terapii – która jest podzielona na trzy sektory. Ten oddział jest praktycznie przygotowany na przyjęcie pacjentów. Myślę, że w ciągu godziny będzie pierwsze przyjęcie pacjentów na ten oddział. Tu są właśnie kardiomonitory, respiratory. Łącznie mamy tego typu stanowisk 25, z możliwością rozbudowy – gdyby taka konieczność zaistniała – o kolejne 10.

Szpital będzie uruchamiany stopniowo. W pierwszej kolejności zacznie działać moduł przeznaczony dla 56 pacjentów obserwacyjno-zakaźnych. Zajętych będzie także 20 łóżek respiratorowych.

Później – to jest w umowie między NFZ a szpitalem – będą uruchamiane kolejne moduły zapewniające bezpieczeństwo mieszkańcom Lubuskiego. Cieszę się bardzo, bo ta decyzja, uruchomienie szpitala, pozwala nam przywracać łóżka w szpitalach, które decyzją wojewody stały się łóżkami covidowymi. Do końca grudnia w województwie lubuskim przywrócimy 180 takich łóżek, między innymi w szpitalu w Sulechowie, Skwierzynie, Kostrzynie.

Do pracy w szpitalu tymczasowym zgłosiło się 80 studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego. Zakwalifikowało się 38 ochotników, którzy przeszli szkolenie.

Szpital tymczasowy w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka ma funkcjonować przez pół roku. Inwestycja kosztowała 150 milionów złotych.