“Jak co roku na koniec trzeba pogadać. Tylko żeby nie była to mowa za 130 zeta” – mówił podczas zakończenia Jurek Owsiak. O 4 nad ranem z przy akompaniamencie świty Piotra Bukartyka zakończyła się 24. edycja Najpiękniejszego Festiwalu Świata.
Według danych organizatora na festiwalu przewinęło się między 500 a 800 tysięcy osób. Największe tłumy zgromadziły się drugiego dnia festiwalu podczas koncertu Nocnego Kochanka i heavymetalowej legendy Judas Priest. Według służb festiwalowiczów było tylko 210 tysięcy, z czego 70 tys. przyjechało pociągami. Nie jest to pierwszy raz, kiedy liczby podawane przez strony znacznie sie od siebie liczbą. O powodach poczytacie tutaj:
Mimo iż festiwal to jedno z największych i najbezpieczniejszych wydarzeń w Europie, organizatorzy trzeci rok z rzędu walczą ze statusem imprezy o podwyższonym ryzyku.
Podczas zakończenia Jurek Owsiak apelował również o udział w wyborach i podkreślał wolność używanych słów. W minionym roku za wypowiedziane przekleństwo decyzją sądu w Słubicach, szef Fundacji WOŚP, został ukarany karą nagany i grzywną w wysokości 130 zł. Więcej o sprawie możecie poczytać tutaj. W tym temacie gorąco było również przed rozpoczęciem samego festiwalu, kiedy to na 2 dni przed, Owsiak miał obowiązek stawić się na rozprawie we Wrocławiu. Podczas festiwalu podkreślał, że sprawa “Małej K” ma duże znaczenie dla wolności wypowiedzi w sztuce.
Po raz kolejny festiwal zakończył występ Piotra Bukartyka, który po raz kolejny przez czas trwania festiwalu prowadził warsztaty z uczestnikami imprezy. Co roku jednak muzyk przynosi na zajęcia inną piosenkę. Jaką i dlaczego? Posłuchajcie w poniższym wideo:
https://facebook.com/index96fm/videos/10161063999270657/
Utwór został odśpiewany przez wszystkich zgromadzonych na scenie i pod nią: organizatorów, Fundację, Pokojowy Patrol i festiwalowiczów. Wtedy to również Jurek Owsiak oficjalnie zakończył 24. Pol’And’Rock Festival.
Sponsorami relacji z Pol’And’Rock Festival byli: